Brutal ty śmierdzący leniu:<
ciągle pierdolisz coś o jedzeniu.
Wymienianie mojej ksywki bywa nieroztropne
tak zacząłeś kiedyś pewną średnią zwrotkę
już bez psychologi słyszę że srasz pod siebie <prrr>
życie dyma cię od tyłu i Ci dupal jebie.
Masz ryj jak po walce Ali
gdy chłopcy cie zobaczyli to płakali
nie wytrzymali, od razu cie przekopali.
Teraz na forum się wyżywasz
spoko ale kurwa wybacz
twe rymy są jak fallus starego dziadka
jedna kurwa bezkształtna papka :<
Daję ci 3 lata na odpowiedź
na którą nawet nie pierdnę.
I dam ci kilka wskazówek wiesz
Idź do nieinternetowego kolegi, wypłacz się na kolanach
wróć do domu, odetnij prąd, pierdolnij się do zimnej wanny
zbojkotuj wodę i podetnij sę kurwa żyły.
Nara!
Offline
Vicelider
skad ssiesz te brednie internetowy kolego
lamuskie teksty zachowaj dla psa swego
widac ze nie wiesz na czym gra polega
ale przez neta mozesz marszczyc freda
tak czy inaczej za daleko zaszlo
w dissie ugrzezlo cale rymow haslo
jeszcze do tego pewnie mnie wywala
tyle zdzialales moj doktorze valu ;p
tak czy inaczej nie ode mnie poszlo
za duzo obelg na forum dzis doszlo
myslcie co chcecie ale wg mnie
cel Drvala byl inny- freestyle to sie wie!!!
wiec tylko na koniec dla Drvala szacunek
niech szklo nam nie peka i leje sie trunek!
Offline
Ej no brutal leniu
co ty gadasz o odchodzeniu
zostań a revo jeszcze do nas wróci
bo on loffa swoich ludzi :<
Posta na b3 forum napisał już
więc nie odchodź - będzie luz!
Offline
Vicelider
nie odchodze! z kad ta mysl?
jak mnie nie splawicie dzis
trzeba przyznac jednak bylo
- duzo hamstwa sie zrodzilo
i myslalem jeszcze chwile
i dostane wilczy bilet
ale słuszna ma riposta
liczba dissow ciagle rosla
zeby odbic taka fale
podniosilem cietosc stale
co do reva pierwsze slysze
niech wiec pierwszy przerwie cisze
revcio czekam na twoj diss
po co w b3 bedziesz kisl?
Offline
Dobra, chłopaczku, schodze już z Ciebie
Teraz do kogo innego sie pewnie przyjebie
Kogoś z wyższej półki, wiesz bez obrazy
Ale po Twoich tekstach, nie czuje ni urazy
Na pocieszenie dodam, by Ci smutno nie było
Żyłeś w innych czasach, walcz więc tą siłą : P
Ponadto piha słuchasz, a to raczej dzisiejsze czasy
Jeśli tak - to oboje żeście cieniasy
Offline
Jak rzekł leksyka kolego
koniec z dissami więc zejdź z niego
rzeczywiście nie o obelgi chodziło
chociaż rąk nie umywam bo ze mnie też ich trochę wybyło
dlatego przepraszam ziomy kochane
więcej skurwielem się już nie stanę
i także czekam na powrót reva
mam nadzieję że spadnie do nas jak owoc
z ucinanego przez drwala drzewa
Offline
Ta, nigga, właśnie o tym wspomniałem
Co prawda, trochu jak zjeb sie zachowałem
Ale nie żałuje, robiłem co chciałem
Za bardzo nad tym nie myślałem :]
Offline
Vicelider
w rymie nie najwazniejsze zlo
wazne by teksty wychodzily pro
Offline
Vicelider
a jesli chcesz mowic o PIHu
najpierw posluchaj jego plyt po cichu
Offline
FalleN, rymuj
Wracając:
Nie musze go słuchać, nie chce o nim pierdolić
Takie gówno mnie raczej nie może zadowolić
Nie przepadam za polskim rapem, w szkole dresów olewałem
Gdy gadali o peji, ja na ławce zasypiałem
Nie tylko o peji, a dissach tych botów
Jak to jeden z drugim wiedzieli lepiej kto ile ma kłopotów
Ciot już mam dość, wszystkie materiały pale
Na podstawie co w szkole prawili morale
Kłocili sie jeden z drugim, jaki to faworyt MASTER
Wolałem sie uczyć o tym co to jest raster
Siedziałem niemal cicho, czasem coś mówiąc
Wywyższał się wyszkolony mój ksiądz
Prawił jak oni, bo też piął na swoim
Kiedy trzeba było to jeździłem po nich
Ripost w huj leciało, przez to niektórzy płakali
Inni bezczelnie śmiali - po czym wnet obrywali
Takze ripostami, nie pozwalałem sobą pomiatać
O kurwa, nie to, już przestaje gadać
Wracam do tematu, bo za dużo odleciałem
O czym to było? Ach, rapową polską scene poobsikiwałem
Offline
Vicelider
chcesz o czyms mowic nie znajac podmiotu
to wejdziesz tylko w slepa droge splotu
bo ciezko mowic o czym co sie nie zna
predzej czy pozniej poczujesz ten niesmak
nawet od kogos full prawdy nie poznasz
chcesz byc znawca czegos to sie zapoznaj
krytyke latwo wysunac w ciemno
trudniej jest zlapac prostej sprawy sedno
Offline
Jakbym nie czuł dystansu, to pewnie znać bym chciał
Ale zacząłem mieć dystans, przez rap-scene ciał
Wielki miał się tam kurwa dzieje
Więc nie mam ochoty, słuchać, co nowego wieje
Może i słuszne rzeczy prawią tamci ludzie
Lecz póki to samo do moich uszu nie pójdzie
Nie posłucham tego, a ocenie na podstawie
Tego co słyszałem, bo PeEl rapu nie trawie
Wątpie by mnie to zgubiło, bo nigdy z tym sie nie spotkam
Ludzi jest tylu, i każda jak w wodzie płotka
Offline
Vicelider
rap jest o ludziach o codziennych sprawach
o prostych rzeczach i nie o banalach
jak wszedzie znajdziesz wielu pustych gosci
tak i w nim pelno mnie to tez wciaz zlosci
ale wybieram prorap od lat
i czuje go sercem, ten bit jest jak brat
Offline
eee pierdolić przestańcie dla reva lepiej powstańcie
dissowanie czas zacząć bo wcześniej to było marne
kruche, ubogie i strasznie poczwarne
nic dodać nic ująć wszystko w tych rymach zawarte
co? coś wam nie pasuje? to jasne znów wrócił ten co kradnie wam taśme
eee no bez urazy czytajcie to dalej bo dopiero zacznę
nawijania ciąg dalszy niczym nie spięty i już nie obojętny
coś tam czytałem i lekko się zaśmiałem
trochę to przykre co tworzyć chcieliście
ale należą się wam tylko dwa suche liście
bić was nie będę bo sensu w tym nie ma
jednak dla wielu to właśnie jest poema
więc skończcie te bzdury tu sklejać
lepiej się pozbierać
niż głupoty tu pisać i sobie w łeb strzelać
Offline