Noir Ty bocie rozwalił bym Cie tym dissem w locie
ale sęk w tym taki, że jesteś dla mnie jak dwa pustaki
zadymą to zwiesz? i tak jesteś malutki i strasznie słabiutki
niczym tu mnie już nie zaskoczysz
bo tak wysoko do mnie nie podskoczysz
z Tobą już teraz to kończę
bo po co mam mieć Cie na koncie
myśl taką wam rzucę, że niedługo wrócę
ale nieeee nie spocznę ja tylko chwilę odpocznę
czasu wam trochę daję bo cóż...
z moimi tekstami za bardzo od was odstaję
więc czasu nie marnujcie lecz go tutaj za spamujcie
może to wam pomoże! dobry Boże pomóż im w tej głupocie może?!
Offline
Vicelider
revcio drogi myślisz że jesteś tekstu bossem?
hmm lepiej zajmij się kokosem!
co do "odstawania" masz w tym sporo racji
tylko zmieniłeś bieguny w swojej profanacji
ale oszczędzę cię, w końcu jesteś w klanie "nowy"
więc nie będę zbyt zapychał twojej głowy
dobrze że jesteś taki religijny, ale
sianie "głupoty" nie przynosi nic wcale!
urlopuj się więc kolego dobrze i fajnie
pij mleko kokosa i sypiaj na palmie
Offline
Dobra, chłopaki, przyszedł czas na siebie
Co bym nie powiedział, to i tak to zjebie
Chciałem uderzyć w was lecz sam sie nie rozumiałem
Takim właśnie skurwysynem sie nieraz stawałem
nieraz sie śmiałem, płakałem czasami
Dodać otuchy chciałem moimi słowami
Rozpierdoliłem was nieraz, próbowaliście cie sie bronić
Ale czas już skończyć dissowić, bo nic tu po nich
Tych zdissowanych, kurwa nie zostanie
Rozpierdoli im banie, i po co takie chwianie?
Może czasem lookne do tego tematu
Ale by porozmawiać , nie dissować cieniaków
Nie martwcie się, bo pierwszy wers
Był tylko wejściówką, by zaciekawić sens
Natomiast dwuwersowe dwa ostatnie zdania
To prawda - smutna rola dissowania
Bo przeciwników znokautowałem
Co zrobić chciałem
See ya!
Offline
Vicelider
revo oto freestyle na nową drogę życia ;p
zjeżdżaj do Torunia, zamknij stary zwyczaj
jedź do tej jedynej niech cię kocha szczerze
i ty też nie marnuj miłości w dużej mierze
życzę wam obojgu dużo pięknych chwil
spełnienia, radości, wiele, wiele sił
niech wasz związek kwitnie i bogaci się ciągle
tak byś kiedyś stwierdził, że działałeś mądrze
i tego wszystkiego życzę ci dziś brachu
pewnie tak też sądzi cała reszta chłopaków
Ostatnio edytowany przez brutalna_leksyka (2010-11-25 21:21:11)
Offline
Nie lubię takich chwil bo się wzruszyłem
Trochę to zabrzmiało jak bym odchodził i miał nigdy nie wrócić a macie raptem 2 tyg ode mnie spokoju
Muszę jednak przyznać, że się postarałeś o ten diss (mimo, że to już nie diss). Oby moja "nowa droga życia" właśnie taka była xD
@ i skończcie (znaczy się Ty leksyko) temat mojej "nowej drogi życiowej" bo zaraz się poczuje jak adaś ze sparty + jego (niby) żona + fakt, że zostanie za chwile (niby) ojcem
Blizzu dbaj o serwer i zajmij się skryptami!
Ostatnio edytowany przez revo (2010-11-26 02:46:17)
Offline
Vicelider
ej ej chłopie zapomniałeś?
i rymować zaprzestałeś?
ale nie będę się przecież czepiał
bo nową drogę będziesz obiegał:p
Ostatnio edytowany przez brutalna_leksyka (2010-11-27 19:05:45)
Offline
Vicelider
ale pusto, nikt nie pisze
a więc ja znów przerwę ciszę
dzisiaj ownierskiego laga miałem
i liderom dupska zlałem:p
możesz wierzyć, albo nie
dominację miało się
ale już wyjeżdżam z tąd
i mój lag odejdzie won
Offline
Vicelider
ciągle jeżdżę tu i tam
kiedy wrócę nie wiem sam
Offline
Vicelider
kogo dziś me oczy widzą
czyżby Danger? mógłbym przysiąc
wleciał z dissem z buciorami
lecz nie umie bawić z nami ;p
więc zapodaj rymów stronę
wtedy będzie wybaczone!
Offline
Vicelider
oto pisze tutaj hymn
do bitewki chodźmy w dym
Giń! Outsiders tutaj wkracza!
linię życia ci wyznacza
czy już myślisz o ucieczce?
czy to tylko twoje serce?
nie bawimy się z tym klanem
mają z nami pojechane
żadnych jeńców nie bierzemy
szybko dupska im sklepiemy
szybkie cięcie, mokra plama
ostrze stali trzyma rana
widzą jak się wynik zmienia
nie unikną przeznaczenia!
Offline
Vicelider
niech więc każdy coś napisze
hymnem dziś przerywam ciszę!
Offline
Blizzu i leksyka z ogarnięciem pojechali
Jakieś tam klany poatakowali
Pakty osrali, sojusze mają w dupie
Popatrz na klany, już oczy mają trupie
Sypie sie own, sypie też śnieg
Przecież mamy dwudziesty pierwszy wiek
Zimy mijają, i inne pory roku
A my w evencie jesteśmy dalej w toku
Poleje sie krew, potniemy te ścierwa
Nie pomoże Wam żadna przerwa
Rezerwa sie nie nada, kończynami już popada
No i popatrz jak Outsiders teraz tutaj włada!
Offline